top of page
Szukaj

Przyszłość motoryzacji jest w pełni elektryczna

Jaguar (do 2025 r.), Ford (do 2030 r. w Europie), Bentley (do 2030 r.), General Motors (do 2035 r.), a w ostatnim czasie także Volvo (do 2030 r.) zadeklarowały zakończenie produkcji samochodów spalinowych. Wizja przyszłości motoryzacji powoli staje się faktem, a przejście na elektryczną stronę mocy dla wielu producentów samochodów nastąpi w ciągu najbliższej dekady.





„Jestem absolutnie przekonany, że nie będzie klientów, którzy będą chcieli pozostać przy silniku spalinowym”– powiedział prezes Volvo Håkan Samuelsson. Do 2025 roku połowę sprzedawanych przez markę samochodów mają stanowić wyłącznie pojazdy elektryczne, a drugą połowę – hybrydy. Od 2030 r. wszystkie samochody tej marki będą dostępne wyłącznie w wersjach napędzanych elektrycznie.


Podobne deklaracje padły z ust szefa Bentleya - Adriana Hallmarka „Od 2030 roku żadnych silników spalinowych. Cała branża się zmienia, a my chcemy przewodzić w tej zmianie. Nie są to bezpodstawne założenia, lecz decyzje poparte badaniami rynku — obecnie 55 proc. naszych klientów wyraża chęć zakupu auta elektrycznego”.


Scenariusz stopniowego przechodzenia na produkcję i sprzedaż aut wyłącznie na prąd zapowiedział także Ford. Od 2026 r. jego wszystkie modele sprzedawane w Europie będą oferować wersje elektryczne lub hybrydowe, a od 2030 r. z oferty znikną hybrydy, a marka będzie sprzedawać wyłącznie samochody w pełni elektryczne.


Na ekologię stawia także Jaguar. Firma zapowiedziała całkowitą zmianę swojej oferty. Do końca 2025 roku wszystkie samochody tej marki będą miały silnik napędzany elektrycznie. Co ciekawe, w ramach tej oferty pojawią się zupełnie nowe, dotąd niedostępne na rynku modele.


E-rewolucję zapowiada też General Motors. Koncern deklaruje, że do 2035 roku będzie oferować wyłącznie e-pojazdy i zakończy produkcję samochodów z silnikami diesla i benzynowymi. Szumne zapowiedzi koncernu pojawiły się kilka dni po tym, jak prezydent USA – Joe Biden, ogłosił, że cała rządowa flota (ok. 650 tysięcy samochodów) docelowo przejdzie na prąd.


Niektóre stany planują pójść o krok dalej – np. Kalifornia planuje zakazać sprzedaży pojazdów z tradycyjnym silnikiem właśnie od 2035 roku. Kolejnych 8 stanów poważnie myśli o podobnym kroku. W przypadku USA wszelkie tego typu deklaracje są bardzo zaskakujące, zważywszy na fakt, że aktualnie ponad 90% samochodów produkowanych i sprzedawanych w tym kraju aut to pojazdy z silnikiem spalinowym.


Pomysł Kaliforni nie jest niczym nowym. Takie decyzje pojawiały się dużo wcześniej na naszym europejskim podwórku. Pierwszym krajem, który wprowadzi zakaz sprzedaży nowych aut z silnikiem spalinowym, będzie Norwegia. Plan, według wstępnych deklaracji, ma wejść w życie od 2025 roku i wydaje się całkiem realistyczny, bowiem już dziś e-samochody stanowią ok. 40% wszystkich sprzedawanych na tym rynku aut. W ślady Norwegii ma również pójść Holandia (do 2025 roku), Szwecja i Dania (przed 2030 rokiem), a także Wielka Brytania (od 2035 roku) oraz Francja (od 2040 roku). Możliwe, że podobne deklaracje za jakiś czas przestawią władze Niemiec.


Jedno jest pewne - e-rewolucja w motoryzacji rozpoczęła się i nabiera tempa. I to nie tylko w Europie. Przejście na elektromobilność to tylko kwestia czasu.






Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page