Cichy, cichszy, elektryczny. Nie od dziś wiadomo, że samochody elektryczne to najcichsze pojazdy na drodze. Tak ciche, że wręcz niesłyszalne dla innych uczestników ruchu. Aby podnieść poziom bezpieczeństwa, już za parę dni - od 1 lipca - w całej Unii Europejskiej e-auta będą musiały być wzbogacone o… dźwięk!
AVAS czyli dźwiękowe systemy informujące o pojeździe (acoustic vehicle alert systems) będą obowiązkowo montowane do wszystkich nowych aut na prąd. Dźwięki mają być słyszalne nawet przy prędkości poniżej 20 km/h, a poziom głośności unijne przepisy określają na co najmniej 56 decybeli. Poziom natężenia dźwięku ma rosnąć wraz ze wzrostem prędkości, aż do maksymalnie 75 decybeli. Ostrzegawczy sygnał ma się też obowiązkowo pojawiać przy manewrze cofania.
Czy dźwiękowy system ostrzegawczy jest potrzebny?
Badania pokazują, że tak. Zwłaszcza dla roztargniony pieszych, dzieci, rowerzystów, a przede wszystkim dla osób niewidomych i niedowidzących. Dla nich niemal bezgłośne elektryki i hybrydy są szczególnie niebezpieczne. Stowarzyszenia osób niewidomych na całym świecie od dawna sugerują, że auta z wtyczką powinny wydawać dźwięki przy każdej prędkości.
Co z hybrydami?
Unijne przepisy dotyczą również samochodów z napędem hybrydowym, o ile w chwili poruszania się pojazdu z wymienionymi prędkościami, jednostka spalinowa nie pracuje i nie wydaje swojego naturalnego dźwięku.
Jaki to będzie dźwięk?
Wyjaśnienie znajduje się w unijnym dokumencie: „dźwięk powinien charakteryzować stan pojazdu i powinien brzmieć podobnie do dźwięku pojazdu tej samej kategorii, wyposażonego w silnik spalinowy wewnętrznego spalania”. Producenci samochodów elektrycznych przygotowują się do tego już od jakiegoś czasu.
Elektromobilność po szwedzku
„Nasze elektryczne ciężarówki są tak ciche, że możesz ich wcale nie usłyszeć, więc dodaliśmy dźwięk, żebyś wiedział że tu są” – tak brzmi zapowiedź Volvo Trucks w reklamie poświęconej ich wersji AVAS. Dźwięki dla samochodów tej marki stworzyli eksperci od akustyki. Są słyszalne dla osób, które znajdują się w pobliżu pojazdu, ale nie natarczywe. „Dźwięki zaprojektowano tak, by nie przenikały przez ściany. Nasze pojazdy elektryczne wciąż będą umożliwiały realizację cichych dostaw w nocy, zapewniały kierowcom lepsze warunki pracy i przyczyniały się do kształtowania cichszego i czystszego środowiska” – mówi Anna Wrige Berling, Dyrektor ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego i produktów w Volvo Trucks. Samochody ciężarowe Volvo wciąż będą jednak znacznie cichsze niż auta z napędem spalinowym.
Dźwięków wydawanych przez e-ciężarówkę Volvo posłuchasz tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=snrUarZQWGI
Kompozytor dźwięku poszukiwany
Volvo to nie jedyna marka, która zaprezentowała swoją wersję AVAS.
BMW do współpracy w tym zakresie zatrudniło znanego kompozytora muzyki filmowej – Hansa Zimmera. Więcej o efektach jego pracy dowiesz się z tego filmu: https://www.youtube.com/watch?v=yNpeuQFfSlE&list=RDCMUCl1hby9X42xkXUiAVcJS81A.
Audi również nie pozostaje w tyle, dźwięku Audi e-tron GT, inspirowanego szumem wiatru posłuchasz tutaj: https://youtu.be/_Gz_Gbm1V3g
O krok dalej poszli Włosi – znakiem rozpoznawczym nowego Fiata 500 ma być utwór „Amacor” Nino Roty: https://www.youtube.com/watch?v=pVBAzeu-HZg&t=564s. Wg zapowiedzi, AVAS będzie można spersonalizować, jak dzwonek w telefonie. Kreatywnie i nieszablonowo.
Z kolei dźwięk hiszpańskiej CUPRY Born pochodzi z natury i skomponowano go przy użyciu czterech materiałów: miedzi, włókna węglowego, kamienia i… drewna. Posłuchasz go tutaj: https://youtu.be/utLZmgX_BfM.
Czy wkrótce będziemy mieć na ulicach kakofonię dźwięków? Czy przepisy w tym względzie zostaną zaostrzone, a dźwięki zunifikowane? Jedno jest pewne – już za parę dni w Europie bezszelestne poruszanie się aut elektrycznych przejdzie do historii.
Źródła: