top of page
Szukaj

Z czym kojarzą się Chiny?


Gdy zadamy takie pytanie różnym osobom, często usłyszymy podobne odpowiedzi: z delikatną porcelaną, z najlepszą zieloną herbatą, z Wielkim Murem Chińskim i Klasztorem Shaolin, z jedwabiem, Kung Fu, chińskim smokiem i stereotypem kiepskiej jakości produktów „made in China”. Oprócz tych bogactw nie możemy zapomnieć o potężnym biznesie i najnowszych technologiach. To kraj, który wyróżnia się pod każdym względem – zarówno kulturowym, jak i technologicznym. Bogata przeszłość i wielowiekowa tradycja, cuda natury, nowoczesność i dynamicznie rozwijająca się technika, idealnie ze sobą współgrają i wzajemnie się przenikają. To kraj harmonii i różnorodności.





Mobilność w Chinach


Pod względem motoryzacyjnym Chiny są gigantem. Tutaj miesiąc w miesiąc sprzedaje się samochody w milionach, do tego dochodzą jeszcze motocykle i skutery. Liczby z roku na rok stają się coraz większe. Trzeba jednak pamiętać, że rozwój motoryzacji musi się zmierzyć z globalnymi ograniczeniami, jakie wyznaczają m.in. pula zasobów paliw (ropa i gaz ziemny) i możliwości absorpcyjne dwutlenku węgla przez naturę. Nastały czasy walki o środowisko, tak więc i w tej kwestii chiński rynek musiał się dostosować do panujących trendów. Naturalnie Państwo Środka nie mogło przejść obojętnie obok tej sprawy. Samochody elektryczne w Chinach to bardzo powszechne zjawisko i nikogo tu nie dziwi auto na baterie – aktualnie właśnie tam jest największy rynek samochodów elektrycznych. Warto przyjrzeć się niektórym liczbom, ponieważ robią one naprawdę ogromne wrażenie.


Pionierzy elektromobilności


Ostatnie dane z maja 2019 roku, jakie zostały opublikowane przez Renawable Energy World, pokazują, że liczba stacji ładowania tzw. elektryków w Chinach, wzrosła o 50,5% rok do roku.


W maju 2019 roku przybyło aż 9 658 jednostek w porównaniu z kwietniem 2019. Z kolei od czerwca 2018 roku do maja 2019 roku, liczba publicznych stacji ładowania pojazdów elektrycznych wykazywała średni miesięczny wzrost o około 11 205 sztuk.

Od czerwca 2018 r. do maja 2019 r., liczba publicznych stacji ładowania pojazdów elektrycznych wykazywała średni miesięczny wzrost o około 11 205 sztuk. Takie dane przekazuje Chiński Związek Promocji Infrastruktury do Ładowania Pojazdów Elektrycznych. Patrzmy dalej: liczba publicznych stacji ładowania, wynosi aktualnie 401 tys., (229 tys. to stacje ładowania prądem przemiennym, 171 tys. prądem stałym, a ok. 500 oferuje oba typy zasilania). Samochody, które są najczęściej ładowane w Chinach to autobusy elektryczne, prywatne pojazdy, śmieciarki i taksówki. Do zasilenia wszystkich pojazdów w maju potrzebne było ok. 360 mln kWh energii elektrycznej, czyli aż 3 mln więcej niż w kwietniu.


Gdy porównamy te wyniki z polskimi, na naszych drogach jeżdżą już 6 092 samochody elektryczne. Jak się to rozkłada na półrocza? W pierwszej połowie roku zarejestrowanych zostało łącznie 1 836 samochodów osobowych z napędem elektrycznym oraz hybryd typu plug-in, czyli o ponad 850 więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Takie dane w czerwcu 2019 r. podaje Licznik elektromobilności, który został uruchomiony pzez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) oraz Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Więcej o Liczniku możesz przeczytać w jednym z naszych wcześniejszych wpisów: https://www.evmobility.pl/post/polski-licznik-elektromobilnosci



ZD D2S

Elektryczny samochód ZD D2S, można od niedawna wynająć na ulicach Krakowa już za kilka złotych. ZhiDou D2S to dwuosobowy samochód, typowo miejskie auto elektryczne importowane z Chin. Co prawda, rozpędza się jedynie do ok. 85 km/h (ze względu na homologację) i nie ma poduszek powietrznych, ale ma za to szereg innych zalet, które ujawniają się w miejskiej dżungli. Na chwilę obecną jest to najtańsze na polskim rynku auto elektryczne, jest krótki (mierzy 2,8 m długości), zwrotny i ma czujniki i kamerę cofania. Gdy dodamy do tego duży bagażnik (270 litrów), gdzie miejsca swobodnie wystarczy na duże zakupy, oraz baterię o pojemności 17 kWh (mocy powinno wystarczyć do pokonania pow. 100 km po mieście i na drogach lokalnych), robi się z niego całkiem niezły model. Producent wyposażył samochód w gniazdka, które można naładować z domu albo w miejskich półszybkich ładowarkach (europejska dystrybucja jest wyposażona w gniazda do ładowania typu 2).

Dalsze perspektywy rozwoju dla firm chińskich w elektromobilności są bardzo korzystne. Popyt nieustanie rośnie, a Chińczycy biją kolejne rekordy. Jesteśmy przekonani, że i na tym gruncie sukces zostanie po raz kolejny przypisany do Państwa Środka.



Źródło:



Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page